[Aktualizacja]
W środę 19 lipca zmarł instruktor spadochronowy, który został ranny w katastrofie lotniczej w Chrcynnie.
O śmierci męża poinformowała w mediach społecznościowych żona mężczyzny.
"Dzisiaj odszedł od nas mój największy przyjaciel, towarzysz życia, partner motocyklowy i nurkowy, instruktor spadochronowy, żołnierz, człowiek z ogromnym sercem dla ludzi i wielką pasją - Artur "Zielony" Zieliński" - napisała na Facebooku Marzena Zielińska.
"Byliśmy razem szmat czasu i znaliśmy się jak łyse konie. Przechodziliśmy różne zawirowania i trudności, jednak zawsze wychodziliśmy na prostą, a siłę do tego dawaliśmy sobie wzajemnie. Ci, którzy nas znali, wiedzą o czym piszę. My po prostu byliśmy dla siebie stworzeni. Dziś coś się skończyło" - dodała.
Kobieta podziękowała też osobom, które po jej apelu oddały krew dla jej rannego męża.
Uczelnia pożegnała studenta
"Z wielkim smutkiem i przykrością przyjęliśmy wiadomość o śmierci st. szer. pchor. Arkadiusza Radzio studenta IV roku Wydziału Inżynierii Lądowej i Geodezji WAT" – przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych uczelnia.
Na stronie wojsko-polskie.pl, która także udostępniła nekrolog, jest informacja, że podchorąży Radzio brał udział w Półmaratonie Komandosa, zawodach biegowych o puchar rektora WAT.
- Wyrazy najgłębszego żalu i współczucia Rodzinie i Bliskim – poinformował rektor i komendant WAT gen. bryg. i prof. dr hab. Przemysław Wachulak.
Informacja o uroczystościach pogrzebowych zostanie podana po ustaleniu ich terminu.
Katastrofa samolotu w Chrcynnie
Do wypadku doszło w poniedziałek 17 lipca br. roku w Chrcynnie w powiecie nowodworskim, woj. mazowieckie. Jak informowaliśmy, samolot Cessna 208 B podczas lądowania w złych warunkach atmosferycznych uderzył w budynek, w którym ludzie schronili się przed burzą. W kokpicie samolotu były trzy osoby, w hangarze dwanaście. Pięć osób zginęło, osiem osób odniosło obrażenia. Wśród ofiar jest czterech mężczyzn i jedna kobieta.
Zbiórka krwi dla poszkodowanych w katastrofie samolotu
W szpitalu po wypadku samolotu przebywa m.in. instruktor skoków spadochronowych Artur "Zielony" Zieliński. Jego żona Marzena Zielińska w mediach społecznościowych zaapelowała o oddawanie krwi.
"Wielu z Was, kontaktując się ze mną, oferowało swoją pomoc, dlatego teraz proszę, jeśli ktoś może, to oddajcie krew dla Artura" - poprosiła na Facebooku.
Mężczyzna posiada grupę ARh(-) i przebywa na OIOM w Szpitalu Bródnowskim w Warszawie. Oddać można dowolną grupę w punkcie warszawskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
Rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie Justyna Sochacka powiedziała, że w akcji po wypadku brały udział cztery śmigłowce LPR - z Warszawy, Płocka, Olsztyna i Sokołowa Podlaskiego. Sochacka wyjaśniła, że śmigłowcami do szpitali w Warszawie zabrano dwóch mężczyzn w wieku ok. 40 lat. Jeden z poszkodowanych miał uraz klatki piersiowej, drugi został zabrany z urazem czaszkowo-mózgowym.
Ofiary poniedziałkowej katastrofy to: pilot cessny, student WAT, pracownik baru w hangarze, na który spadł samolot i kobieta, która wraz ciężarną córką schroniła się w nim przed załamaniem pogody.
Wrak samolotu odholowany
Wrak cessny, która rozbiła się na lotnisku w Chrcynnie został już odholowany przez strażaków do hangaru. Wcześniej służby zakończyły oględziny.
- Akcja przebiegła bez utrudnień - przekazał dowodzący nią st. kpt. Łukasz Satała.
Strażak tłumaczył, że po wyciągnięciu wraku z gruzów budynku, trzeba było odczekać aż z maszyny ścieknie całe paliwo i następnie podstawić ją na koła.
- Holowanie samolotu powierzono OSP Gąbin, która posiada na wyposażeniu odpowiedni wóz - powiedział st. kpt. Satała.
Dodał, że maszyna została bezpiecznie przetransportowana do hangaru, który znajduje się na tym samym lotnisku w odległości 500 m. Tam służby będą kontynuowały czynności.
- Oczywiście przed wydobyciem wraku odbyły się wszelkie wstępne oględziny - zaznaczył strażak.
Akcja wydobycia wraku samolotu trwała kilka godzin. Paliwo musiało ścieknąć do zbiorników sorpcyjnych, by nie przedostało się do gleby.
Źródło: Nasze Miasto Warszawa / PAP
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?